Mikołaj-prezent

Moja na początku tak nie śmiało podchodziła, ale jej pokazywaliśmy co się otwiera, co dzwoni, gdzie się co rusza i teraz sama podchodzi i sobie działa. Myslę, że jakbyśmy jej nie pokazywali to też nie byłaby zainteresowana. 

Ale to ze wszystkim tak jest, na olx widziałam sporo ogłoszeń tej hulajnogi scoot że dziecko nie było zainteresowana. No i moja z początkiem też nie wiedziała jak się za nią zabrać, ale jej codziennie pokazywałam i teraz śmiga jak nie wiem. Dziecko jak czegoś nie wie to pewnie, że nie będzie zaiteresowane. 

a to chyba zalezy od dziecka jakie ma zainteresowania. Ja tez kupilam w tym roku tablice manipulacyjna dla chrześniaka męża ale tak troche mniejsza. i mały sie nia fajnie bawił jak ją dostał 

Też mi się właśnie te tablice podobają, ale kupiliśmy z mężem w zeszłym roku taką tablicę siostrzeńcowi i było znikome zainteresowanie nią.

Takie tablice manipulacyjne to fajna sprawa. Mi też się to zawsze podobało ale jakoś nie miałam weny żeby sama zrobić

a jak dokładnie wpisać aby na ig zobaczyć ją >

MamaEm widziałam na IG - super Wam ta tablica wyszła :D nic tylko pogratulować, robic kolejna i sprzedawać :D 

zależy do dziecka ;) ale i charakteru, młodsza jest ciekawa wszystkiego jak sie otwierają drzwiczki co sie kryje w szafce czy szufladzie i dlaczego jej czegoś nie wolno?:P 

z tablicą ciekawy pomysł też sie nad nią zastanawiałam ;) póki co ma sporo innych zabawek a im wiecej ich w domu tym bardziej interesują ją zupełnie cos innego ;) czyli to co domowe czego nie wolno;) 

mi się wydaje że dzieci to jeszcze nie patrzą na kory że różowe to dla dziewczynki a niebieskie do dla chłopca . Jak ich coś zaciekawi to kolor nie ma znaczenia