Oświetlenie w kuchni

bardzo fajna opcja

Do kuchni polecam ciepłe. Miałam neutralne ale było kiepsko. Oświetlenie ciepłe jest moim zdaniem bardziej przytulne oraz przyjazne oczom. 

Mamy przy tym kilka źródeł światła w kuchni

oświetlenia na suficie

oświetlenie przy okapie

jak równeiż listwę ledową pod szafkami kuchennymi

Żarówek polecam poszukać na stronie https://www.elampy.pl/zrodla-swiatla

W dobrej cenie zamówicie wiele róznych modeli. 

Ja mam średniej wielkości kuchnie. Jeśli chodzi o oświetlenie to mam ledy pod wiszącymi szafkami które oświetlają mi zlew plus blat roboczy. Do tego mam 2 wiszące lampy nad blatem roboczo-jadalnianym z drugiej strony kuchni. Dla mnie jest to wystarczające. Zgodzę się z MamaRóżaMiki grunt to odpowiednią moc oświetlenia oraz kąt padania. U niektórych sprawdza się 1mocna lampa na środku kuchni. Ja wolę mieć oświetlenie punktowe na daną strefę. 

Jak zapalę każda lampę osobno jak np. lampę nad samym stołem lub same punkty na suficie też mam bardzo jasno w kuchni, ale w miejscu gdzie coś robię nad wyspą, czy pracuje przy stole, córka rysuje itp to muszę mieć w danym miejscu konkretne światło skierowane w dane miejsce tak samo mam w salonie osobną lampkę do czytania czy córka przy biurku.

Mam sporą kuchnię i nie mam zadnych dodatkowych oswietleń oprócz 4 punktów ledowych, również mam pół wyspę. Kwestia rodzaju zarówek, kąta rozproszenia i oczywiście ilości lumenów w przeliczeniu na m2. Kuchnię mam super oświetloną

Moim zdaniem w kuchni powinno być bardzo jasno. Oświetlenie punktowe w podwieszanym suficie jest jak najbardziej ok ale samo nie wystarczy. W pomieszczeniu powinny znaleźć się oświetlenie nad stołem czy wyspa a także nad szafkami i sprzętem AGD oraz ewentualne oświetlenie dekoracyjne. Osobiście mam tak rozmieszczone światło: że punktowe nad szafkami, nad stołem jedna lampka oraz dwie lampy nad wyspą oraz dodatkowo mam pasek ledowy pod szafkami.