Panieński w czasie pandemii

Teraz to też ciężko się spotykać chyba,że w domowym zaciszu. Mi brakuje właśnie wyjsc takich na kawę z koleżankami posiedzieć i pogadać. Może na wakacje otworzą takie miejsca,ale w tedy będę uziemiona z dziećmi �

Ja Teraz juz nie mam.. 

W sumie to ochoty się jakoś z nikim spotykać :d

 Anulka chyba tylko rok młodsza odemnie ☺ no zobaczymy jak będzie dzidzia czy będę miała czas na koleżanki ☺

Moze takim  20 by się to spodobało ale mi już nie koniecznie heh. Może za stara jestem 

Ja nieraz mu mowie żeby wyszedł z kolegami bo aż mi głupio potem powiedza ze mu zabraniam czy coś ja tam jak mogłam to zawsze się umawialam z dziewczynami na piwo i coś do jedzenia

Nati nie no to mój nie mógł sobie łowić wyjścia :-D ale też skromnie tylko ze świadkiem,który szybko wracal do domu bo ciężarna żona w domu czekała,więc na cała noc by mu nie pozwoliła wyjść :,-)

Anulka, ja tam też tych penisów nie chciałam i jak byłam świadkową na ślubie mojej przyjaciółki, to też jej bez tego organizowałam, bo wiem, że tego nie lubi :)

Mojego męża kawalerski był bardzo prosty, tak jak chciał: pojechali na działkę i pili przy grillu, więcej mu nie było trzeba ;)

Mazia a mój to raczej też by nie chciał taki typ człowieka ze zawsze ze mną chce wszędzie ☺