Ploteczki (473 Wątki)
Prezent urodzinowy dla trzylatki
Data utworzenia : 2020-06-21 00:54 | Ostatni komentarz 2022-08-25 17:01
Dziewczyny posukuję inspiracji na prezent urodzinowy dla trzylatki, dziecko jest bardzo energiczne, ma hulajnoge i rowerek biegowy. Nie lubi siedzieć w jednym miejscu. Jej ulubiona bajka to Świnka Peppa. Podrzucicie jakieś propozycje, pomysły? Jako mama dwóch chłopców zupełnie nie wiem co ewentualnie mogŁoby wzbudzić jej zainteresowanie.
2020-07-09 09:27
Aisa myślę że to kwestia przypomnienia i jak bym sobie odświeżyła pamięć to by się wszystko przypomniało , a poziomy to pamietam :D ja zawsze z siostrą gralam jeden koniec zaczepialysmy o hydrant :D
Aneczka racja u nas bardzo dużo jeździ tych elektrycznych , a nie widziałam, żeby ktoś w kasku jechał a szybko na tym jeżdżą .
W ogóle mamy taką sasiadke ma córkę w podobnym wieku jak mój syn i już wzięła na rower jak dla mnie za szybko my dopiero na drugi rok jak dziecko będzie bardziej sztywne na dodatek bez kasku masakra .
Patt fajnie tak pojeździć na pewno ale jak uprawiać sport to trochę wysiłku musi być :p
2020-07-08 20:43
Ja mówię o hulajnogach dla dziecka. Ze zamiast uczyć na normalnej jakiej aktywności to kupują elektryczna
2020-07-08 20:14
Aissa a bo wy macie tam możliwość wypożyczenia ich, u nas tego nie ma, tylko rowery i na szczęście odstawiają je na bazę tylko czasem tak odstawia że cały chodnik mimo wszystko zastawia i trzeba iść na około.
2020-07-07 23:52 | Post edytowany:2020-07-08 18:20
Hahaha to zależy bo niektórym to pomaga tzn np nie do końca sprawnym jak nie mogą już to silnik pomaga jechsc ale np można się zdziwić bo to nie zawsze takie super jest np u nas w górach znajomy mamy sobie kupił bo ma problemy nie raz i nic z tego rower nie chciał pod górę podjechać wiwc to też nie do koncs tak że jedzie samo całkiem no chyba że po prostu to ten mniej zaawansowany model bo pewnie droższy może i by dał radę.
Co do hulajnogi elektrycznej to też mam ich Dosc we wrocku walają się wszędzie! Można niechcący sobie zrobić krzywdę jak się ich nie zauważy np jak jesy ciemno a jakiś idiota je zostawi na środku chodnika bądź co gorsza położona zostawi... To idzie się zabić o to coś.
Ja się zastanaiwam nad kupnem hulajnogi dla siebie ale takiej zwykłej tylko z większymi kółkami bo synek ma i pędzi tak że go raczej nie dogonie
A apropo gumy ten do skakania to znalazłam u babci moja stara niebieska! Normalnie nie wierzyłam w to ah wspomnienia wróciły hah
2020-07-07 23:21
Też nie rozumiałam i jak mąż to kupił byłam wściekła ze bez sensu wydał kasę ale jak się na tym przejechałam to jest fajne ? i ile zaoszczędzi się
2020-07-07 21:17
Patka tak jak rowery z silniczkiem. Tak samo bez sensu
2020-07-07 16:45
Aneczka tak to prawda ja też nie rozumiem tego fenomenu elektrycznej hulajnogi bezsens totalny :/
2020-07-06 20:46
Tak to prawda że kiedyś te gry i zabawy były inne i było jakoś inaczej. U nas dzieci z całej wsi potrafiły grać w sznura, podchody, palanta, zbijaka, kolory, w gumę ( taką grubą gumę kupioną na metry a nie jakąś czaderską ze sklepu :D) życie było inne, a rowery to były składaki albo kogo było stać to BMX miał, a teraz... Często jest tak że to rodzice napędzają te wyścigi po kupno jakiś dzisiejszych gadzetow dzieciom...mam takich znajomych co uwielbiają marki i ciągle tylko o nich gadają. Jak weszła hulajnoga elektryczna to już polecieli i dla syna kupili, słuchawki bezprzewodowe tylko pisnął że kumple mają to już miał kupione, teraz dostał rower z takimi bardzo grubymi oponami bo niby najmodniejsze, gry tak samo musi mieć nr1 na rynku no paranoja. Rozumiem że dzici się kocha i chce się dla nich jak najlepiej, ale nie można uczyć dziecka takiego konsumpcjonizmu i snobizmu od małego. Nie wiem jak wy uważacie.