Opinie testerek edycji styczniowej programu testowego 2024 - naczynia silikonowe, kubki z odważnikiem i plecak

Naczynie serduszko już miałam przyjemność testować wcześniej i są super. Miseczka i talerzyk tak samo świetnie się sprawdziły. Łatwo utrzymać ich czystość i można je włożyć do mikrofali co u mnie akurat na duży plus.

Silikonowy sliniak tez się super sprawdza, na dodatek ma świetny, uniwersalny kolor. Latwo sie go myje.

Plecak jest idealny, ma dużo miejsca do przechowywania i łatwo w nim sobie wszystko posegregować. Jedyny minus jaki widzę to różowe wnętrze. Szary plecak jest uniwersalny, a roz w środku trochę nie pasuje przy chłopcu.

Bidon tez juz znamy i bardzo lubimy.

Naczynia już w tym miesiącu doczekają się testów:) Ale co już mogę powiedzieć- piękne kolory, wzory, kształty. Wyglądają na solidne.  Przyssawki sprawdzone - działają:) kubeczki mają piękne wzory.

Na razie na tapetę biorę plecak,  bo już troszkę potestowaliśmy:

1. Kolor szary cudny. Trafil w mój gust bardzo bo uwielbiam szarości. A intensywny Kolor środka super współgra z tą szarością.
2. Jest duży (ale też nie za duży- na plecach leży dobrze). Regulowane szelki pozwalja na dopasowanie plecacaka pod siebje. 
3. Jest pojemny bardzo bardzo! Ja wiecznie miałam problem z zapakowaniem się i rzeczy Małego były w torbie do wózka i mojej torebce. A teraz problem z głowy. Mieszczę wszystko w plecaczku:) Przez to i mąż zadowolony ze ma wszystko w jednym miejscu.
4. Plecak łatwo można przywiescic do wózka także to oczywiście na duży plus.
5. Kolejna zaletą to mata do przewijania w środku- nie trzeba się martwić o branie grubych i dużych podkładów jak sie gdzieś jedzie. Wytraczy jakiś mały podkład albo pielucha i poza domem przebieranie nie będzie sprawiało problemów.
6. Duża ilość kieszonek to strzal w 10 dla mnie. Wszystko ma swoje miejsce w końcu. Także z utrzymaniem porzadku nie ma problemu Nawet mój portfel znajduje miejsce przez co nie muszę często brać już dodatkowej torebki.  Plus też za karabińczyk na klucze-.w końcu nie muszę pod drzwiami ich szukać przez parę minut :P Jest też kieszonka na mokre ubrania czy pieluszki- już nie raz wykorzytana.  Nic nie przecieka.
7. Fajnie, że w plecaczku są termoizolacyjne kieszenie. Jeszcze nie testowaliśmy ich, ale myślę że na pewno nie raz wykorzystamy.

Plecak jest praktyczny i elegancki. Stworzony z myślą o matkach, które lubią czuć się modnie a jednocześnie cenią komfort i wygodę. 

Plecak ma grube i regulowane szelki, co sprawia, że bez problemu mogę dopasować go swoich preferencji i mam zapewnioną wygodę. Dodatkowo w środku z łatwością utrzymam go w czystości przemywając w razie potrzeby jedynie mokrą ściereczką. 

Moim zdaniem plecak jest bardzo pojemny i mieści wszystkie najpotrzebniejsze rzeczy zarówno moje jak i moich córek. Plecak posiada jedną główną, pojemną przegrodę, dzięki czemu nie mam problemu z wsadzeniem większych rzeczy oraz boczne, które mieszczą butelkę/bidon. 

Niewątpliwie wielką zaletą jest możliwość przypięcia plecaka do wózka w łatwy sposób, więc zawsze mogę zabrać go wszędzie ze sobą. W zestawie mam także matę do przewijania, którą mogę złożyć do małych rozmiarów i z pewnością idealnie sprawdzi się podczas spacerów i podróży.

Kubek z odważnikiem 

Dla mnie największą zaletą jest to, że kubek nie kapie a dzięki temu można wszędzie go ze sobą zabrać. Dużym atutem jest oczywiście odważnik, ponieważ ułatwia picie. Poprzedni kubeczek mieliśmy ze sztywną słomką i podczas przechylania kubeczka gdy była już mniejsza ilość wody a słomka znajdowała się w przeciwnym kierunku to nie szło pić. 

Kubeczki łatwo trzyma się w rączce i są z pięknymi motywami.

Silikonowe naczynia z przyssawką 

Młodsza córka szczególnie upodobała sobie miseczkę w kształcie misia. Natomiast starszej córce bardzo spodobała się miseczka w kształcie serca. Miseczki łatwe w utrzymaniu czystości. 

Dzięki przyssawce stabilnie stoją, nie przesuwają się, więc nie ma obaw, że dziecko szturchnie i wyleje czy wysypie zawartość. 

Silikonowy śliniak

Łatwy w utrzymaniu czystości. Po jedzeniu wystarczy opłukać pod bieżącą wodą lub przetrzeć wilgotną gąbką. Po miesięcznym użytkowaniu na razie nic nam się nie odbarwił od jedzenia. To jest mój kolejny silikonowy śliniak od canpol babies i z wszystkich jestem bardzo zadowolona. W dłuższej perspektywie czasu nic się z nimi nie dzieje i cały czas idealnie spełniają swoją funkcję. 

Plecak

Komfortowy w przenoszeniu bagażu dziecięcego;) masa przegródek schowków powoduje że wszystko ma swoje miejsce ;)

Łatwo się spakować i zabrać wszystko co najpotrzebniejsze;)

Możliwość przypięcia plecaka do wózka czy wzięcia go na plecy to dodatkowy atut plecaka.

Ładny trwały kolor mocny i solidny materiał.

Myślę że to świetna alternatywa dla torby kiedy już całkowicie rezygnujemy z wózka a większość spacerów czy wycieczek odbywa się na nóżkach naszego malucha, poprostu z plecakiem jest wygodniej ;) biegać za dzieckiem;D

Polecam ;)

Kubek z odważnikiem - spora pojemność, bo 270ml więc to na duży plus. Mają piękne grafiki, ale przy codziennym używaniu szybko się ścierają. Jednym bidonem syn rzucił niefortunnie i nam pękł, ale drugi jest bardzo wytrzymały (nie zliczę ile razy leżał rzucony na 3m w przód ;)). Lekko problematyczne jest mycie słomki w środku. Płukanie nie wystarcza, muszę używać samodzielnie wykonanej szczoteczki :D Przydałaby się dedykowana szczotka lub coś innego do mycia tych słomek :) Bidon i słomkę myję przed każdym nalewaniem do niego wody synowi. Mimo, że pije w nim tylko wodę filtrowaną to rurka od środka zachodzi czasem "brudem" i wymaga gruntownego mycia. Syn nie ma problemów z piciem przez słomkę, a wręcz to uwielbia. Kubek zabieramy ze sobą dosłownie wszędzie :) Ma poręczne uchwyty, więc dziecku łatwo jest go trzymać nawet jedną ręką. Nic nie kapie, to najważniejsze!

Bidon niekapek z rurką z motywem pandy - świetny dla aktywnych dzieci, które żyją w biegu :D Syn z łatwością z niego pije. Bardzo ładna grafika. Na plus to, że nie widać wnętrza - przyda się rodzicom, którzy mają np. problem z podawaniem dziecku lekarstw, bo dziecko nie będzie widziało zawartości w innym kolorze :) 

Miseczka silikonowa - bardzo podoba mi się to, że miseczka od środka jest "śliska". Dzięki temu łatwiej się ją myje i nie zostają na niej przebarwienia np. od sosu pomidorowego. Przyssawka mocno trzyma się nawet drewnianego malowanego stolika, chociaż mój syn jest takim kombinatorem, że i tak już sobie radzi z odczepianiem wszelkich przyssawek :) Miseczka ma idealną pojemność na zupę dla dziecka, chociaż ja czasem tez synowi wkładam w nią makaron z warzywami czy mięsem, wtedy łatwiej mu jeść samodzielnie widelcem. Miseczka ma super uchwyt, za który możemy ją przenosić lub ciągnąć, aby oderwać od blatu. Syn bardzo lubi jesc z tej miseczki, jest u nas codziennie w użyciu :)

Talerzyk serce - ładny delikatny kształt i kolor, dla chłopców i dziewczynek. Troszkę słabsza przyczepność niż miseczki i talerzyka z misiem. Łatwo go oderwać, ale nie przeszkadza mi to, bo syn już nie ma aż takich zapędów do rzucania talerzami. Łatwo się myje.

Talerzyk z podziałką miś - idealny do podawania wieloskładnikowych posiłków. Uśmiech misia zachęca dziecko do jedzenia lub jest "nagrodą" dla starszych dzieci za zjedzony cały posiłek, bo wtedy widać go na dnie :) Podziałki są super, bo można dać dziecku różne owoce, kaszkę czy kanapki lub podczas obiadu do jednej podziałki kaszę, do drugiej mięso, a do trzeciej i czwartej warzywa :) Super jakość, świetnie trzyma się blatu i łatwo się myje.

Śliniak silikonowy - super produkt i żałuję, że nie miałam go wcześniej. Do tej pory używałam standardowych materiałowych śliniaków, a kiedy pierwszy raz użyłam tego.. życie moje i dziecka się diametralnie zmieniło! :D Spożywanie posiłków jest przyjemniejsze dzięki temu śliniakowi, bo co dziecku spadnie to trafia do kieszonki w śliniaku. Syn sobie z niej sam wyjmuje jedzenie jak coś mu wpadnie. Dzięki temu śliniakowi nie jest cały brudny i nie musze go przebierać w inne ubranie po każdym posiłku. Śliniak ma duży zakres regulacji obwodu szyi, więc nada się i dla dzieci zaczynających rozszerzanie diety, ale tez i dla starszych dzieci, którym zdarza się jeszcze ubrudzić podczas jedzenia (a komu się czasem nie zdarza, no chyba każdemu ;)). Łatwy w myciu, szybko schnie! 

Łyżeczki - długie i poręczne szczególnie jeśli rozszerza się dziecku dietę z pomocą słoiczków. Są odpowiednio płaskie, dziecku dobrze jest z nich pobierać pokarm. Długa rączka ułatwia samodzielne trzymanie w rączce dziecka i samodzielne jedzenie.

Plecak - zostawiłam na koniec, chociaż powinien być pierwszy, bo jest taki świetny. Dla mnie to strzał w 10 i jestem nim po prostu zachwycona! Każda kieszonka jest bardzo przemyślana. Podoba mi się to, że przy suwaku ma sztywny stelaż, bo dzięki temu plecak się nie rozjeżdża i łatwiej cos do niego wkładać czy wyciągać. Można go nosić na plecach, co świetnie sprawdza się na wycieczkach lub przypiąć do wózka specjalnymi paskami. W środku ma kilka przegródek na gumkę. Ja trzymam tam pampersy, pieluchy tetrowe, zabawki i przekąski dla syna, a także smoczki. Wszystko ma swoje miejsce. Plecak ma tak przejrzysty układ, że nawet mąż się w nim bez problemu odnajduje :) Super jest kieszonka na mokre czy brudne ubranka, już ja testowałam kilka razy jak syn zalał się wodą i jedzeniem w gościach - nic nie przesiąkło poza kieszonkę, a jest tez ona łatwa w utrzymaniu czystości. Z kieszonek termicznych może skorzystam latem jak będziemy jeździć na różne wycieczki, aby picie się nie nagrzewało, ale teraz używam tych kieszonek jako miejsce na moskitierę i folię przeciwdeszczową :) Jadąc gdzieś na wycieczkę można śmiało zaoszczędzić miejsce nie biorąc całego portfela, bo w plecaku "na plecach" są dwie kieszonki idealne na dokumenty typu dowód osobisty czy paszport, ale tez i na pieniądze. Nikt nam ich nie ukradnie, bo mając plecak na plecach ta osoba nawet nie zauważy, że są tam jakieś kieszonki :) Dwie boczne kieszenie na gumkę też super - jedna na bidon, a druga z otworem na chusteczki, których nie trzeba wyciągać z tej kieszonki, aby móc je wyjmować z opakowania i używać -woow! Plus też za możliwość przypięcia kluczy w środku plecaka. Codziennie używamy plecaka na spacerach, ale też na weekendowych wycieczkach poza miasto. Wreszcie wszystko mi się do niego mieści i jest na swoim miejscu bez chaosu. Polecam w 100%, warty swojej ceny!

Plecak - jak dla mnie produkt idealny! Przyjemny w dotyku materiał, dobry jakościowo. Plecak ładnie, solidnie wykonany. Ogromnym plusem i dużym zaskoczeniem jest pojemność - plecak jest bardzo pakowny i pomieści wiele rzeczy potrzebnych przy maluszku. Wspomnieć należy także o wielu udogodnieniach, które możemy tu znaleźć - takich jak mata do przewijania, termoizolacyjne kieszenie na butelki, uchwyty za pomocą których można przyczepić plecak do wózka czy wodoodpornej kieszeni na mokre pieluszki, chusteczki czy ubranka. Super pomysł na prezent dla przyszłej mamy. 

Butelki z odważnikiem - pierwsze co przykuwa uwagę to ładny design i spokojne stonowane barwy. Butelki są solidnie wykonane - póki co wytrzymują częste loty z krzesełka do karmienia na podłogę bez żadnego uszczerbku :) Fajnym rozwiązaniem jest zamykanie - można w prosty sposób zabezpieczyć butelkę na czas transportu. Produkt idealnie nadaje się zarówno dla mniejszych dzieci przy nauce picia jak i dla starszaków. 

Bidon - czeka cierpliwie aż córeczka podrośnie i będzie gotowa, żeby z niego korzystać. Ale wydaje się bardzo poręczny dla małych rączek. Ładny wzór, przyjemne dla oka kolory. 

Zestaw łyżeczek do rozszerzania diety - idealny gdy zaczynamy przygodę z rozszerzaniem diety. Łyżeczki są bardzo wygodne w użytkowaniu - łatwo się nabiera pokarm i dziecko ładnie ściąga z łyżeczek pożywienie. Długi uchwyt pozwala na nabieranie pokarmu bezpośrednio ze słoiczka - nie ma konieczności przekładania go do miseczki. Ładne pastelowe kolory. 

Naczynia z przyssawką (talerz serce, miseczka, talerz z podziałką miś) - idealne przy rozszerzaniu diety. Córeczka jest bardzo żywiołowym dzieckiem i łapie wszystko, co jej wpadnie w rączki. Przyssawka dobrze trzyma się blatu, co ratuje nas przed wysypaniem zawartości. Ładne wzory i kolory. Nie ma problemu z utrzymaniem czystości - naczynia można myć w zmywarce. Miś skradł nasze serce - dzięki podziałce można ładnie poukładać różne produkty spożywcze. 

Silikonowy śliniaczek z kieszonką - produkt niezbędny przy rozszerzaniu diety. Super się u nas sprawdza. Jest miły w dotyku, miękki, lekki i elastyczny. Pozwala ochronić dziecięce ubranko przed zabrudzeniem i przemoczeniem. Kieszonka zatrzymuje resztki jedzenia, co jest dużym ułatwieniem dla rodzica. Wygodne zapięcie pozwala dostosować długość do szyi dziecka. 

Butelka z odważnikiem- dla nas strzał w 10. Ładny nadruk, kubek odporny na zrzucenia z wysokości krzesełka do karmienia, dziecko sprawnie łapie w rączki uchwyt (u nas już od 7miesieca życia w użyciu). Rurka do picia fajna, nie za cienka, nie za gruba, dobry materiał. Mamy lekki problem z domknięciem bidonu, mam wrażenie, że rurka jest milimetr może dwa za długa? Ale mam nadzieję, że z czasem się to poprawi. 

Zestaw łyżeczek do rozszerzania diety- bardzo przydatne. Córka chętnie z nich je. Sprawdzają się zarówno do kaszek, deserków, obiadków, a nawet do podawania np. surowego jabłka (można łyżeczką lekko zdrapać jabłko). Ładne kolory. Zauważyłam, że gdy córka za mocno ugryzie łyżeczkę, a ja nie zauważę i wyjmę z buzi to zostają małe, niezbyt głębokie ryski na łyżeczce od ząbków. Ale jestem zadowolona z produktu i z czystym sercem polecam. 

Naczynia z przyssawką (talerz serce, miseczka, talerz z podziałką). Wszystkie wykonane z silikonowego materiału, łatwe w utrzymaniu czystości. Jeśli chodzi o przyssawkę to znów mam wrażenie, że musimy się jej nauczyć- o ile do stołu czy blatu podczas szykowania jedzenia przykleja się super, o tyle mam problem z przyklejeniem jej do stolika w krzesełku. Ale walczymy :) ogólnie corka wykazuje zainteresowanie talerzykiem, więc momentami muszę go przytrzymać żeby jedzonko nie znalazło się na ziemi. 

Silikonowy śliniaczek z kieszonką - kieszonka super sprawa, gdy jedzonko nie trafi prosto do buzi lub gdy dziecko wypluje wszystko tam ląduje i można łatwo go wyczyścić. Jest fajna regulacja na szyi, więc można go dopasować do dziecka. Jedynie u nas trochę odstaje pod brodą, obstawiam że z czasem się to wyprostuje i będzie ładnie dolegało (próbowałam regulować na obwodzie, ale to chyba po prostu kwestią czasu żeby się to odkształciło w drugą stronę:) ) 

Plecak - najlepszą opinią będzie opinia mojego męża, który pakował dziecko ostatnio na wyjazd do dziadków. Wrócił mega zadowolony- wszystko się mu zmieściło, wygodny na plecach, nie przewraca się gdy się go kładzie na ziemi :) do tej pory mieliśmy z innej firmy i ten canpolowy zdecydowanie został numerem jeden :) :) :) 

Bidon czeka na swój czas. 

u nas też dzieciaki uwielbiają kartony, najlepsza zabawa :)