Mleko mamy, a mieszanka - podobieństwa i różnice

Moje M miałam podobne obawy, bo też jestem po usunięciu sporego guzka z piersi. Na szczęście w moim przypadku udaje się karmić dziecko tylko piersią. Mam wrażenie, że druga pierś "przejęła" produkcję mleka, bo mam w niej go naprawdę sporo. Natomiast pierś w której był guzek jest wyraźnie słabsza. Czasem mam wrażenie, że dziecko traktuje ją bardziej jako smoczek, bo mleka tam nie ma za wiele.

Czasami nie jest możliwe karmienie piersią. Dobrze, że są mleka modyfikowane, które mają skłąd zbliżony do mleka matki

Niestety , ale ciężko było mi się pogodzić , że muszę karmić piersią + mlekiem modyfikowanym.  Liczyłam się z tym już wcześniej.  Parę lat przed narodzeniem dziecka miałam wycinanego guza piersi i było prawdopodobieństwo, że nie będę miała pokarmu z tej jednej piersi. Pokarm miałam , ale niewystarczająco.  Bardzo walczyłam o każdą krople, zależało mi na tym z kilku powodów. Tyle ile mogłam tyle karmiłam piersią.  Ciesze się, że mm też ma  wartościowy skład i producenci starają się żeby maluchy dostawały to co najlepsze.  Poukladalam to sobie w głowie i cieszę się , że istnieje mm