Wypadanie włosów

Oj pamiętam jak chciałam w gimnazjum się przefarbować na blond. Koleżanka tak mi rozjaśniła włosy, że nie dość, że wyszedł kurczak to jeszcze z ciemną plamą z tyłu. Masakra. 

A co do wypadania włosów po porodzie to właśnie się mierzę z tym problemem. W połogu piłam pokrzywę, ale chyba niewiele dała. Teraz stosuję serum All in one z Miya jako wcierkę, ale nie widzę za bardzo efektów.

Moje włosy zawsze były słabe i wypadały nawet gdy nie byłam w ciąży. Oczywiście chciałam brać witaminy oparte na biotynie , ale fryzjerka podzieliła się ze mną cenną wskazówką.  Sama przyjmowała witaminy na biotynie i włosy lepiej rosły , wzmocniły się.  Jednak był haczyk , ponieważ włosy nie rosły tylko na głowie.  Rosły też nadmiernie na rękach i pod pachami nogi  i miejsca intymne. Śmiała się później , że witaminy nie wiedzą na , które części ciała mają wpływać i ogólnie wpływają na porost włosów.  Od jakiegoś czasu stosuje odżywke dla psów. Tak wiem , wiem to bardzo dziwne.  Jednak odżywka jest stworzona z samych naturalnych składników , nie ma tam niczego co mogłoby zaszkodzić człowiekowi.  Mam suczke rasy szpic miniaturowy i jej włosy zaczęły rosnąć jak szalone a ja pomyslam , że też spróbuję.  Kosmetyki z firmy tauro pro line

Oj pamiętam jak mi mama sciela grzywkę za krótko i to przed komunia he ;)

Pina nie ty jedna hahaha jak miałam z 20 lat mama mi chciała wymalować włosy na piękny słomkowy blond a wyszła piękna marchewka hahahaha a jestem ciemną blondynką z natury. Ta marchewka była tak brzydka że mama pojechała do sklepu i kupiła czarną farbę hahaha i tak miałam czarny przez jakieś 2-3 lata 

Witaminy Vitapil Mama.

Do tego szampony i odżywki przeciw wypadaniu włosów, np Pharmaceris H.

Ważna jej systematyczność.

Ja to tylko nie zapomne jak raz w gimnazjum chcialam zrobic sie sama na blond i wyszlam ruda heh pierwszy i ostatni raz 

Haha niezapomniane chwile z czasu dzieciństwa, kiedy to chciało się mieć grzywkę , mama nie chciała się zgodzić na te fanaberie to po cichaczu, w łazience przy lustrze samej się obcinalo ;) później mama musiała poprawiać i miałam włosy jak spod hełmu :)

Taka już nasza uroda ciężko nam dogodzić haha zawsze coś mogło by być inaczej