Wypadanie włosów

Femka pierwszy raz w życiu widzec coś takiego:o ale to musi być mega fajne do użytku domowego 

Nie widziałam takiego urządzenia :) Ciekawe. Ja końcówki to tylko córce podcinałam bo nie chciała iść do fryzjera. Teraz w wieku 6 lat odważyła się pierwszy raz. 

Ale mimo ,że mam nożyczki i degażòwki to sobie nie miałam nigdy odwagi :D 

to ja sobie sama końcówki podcinam , mam swój na to sposób i jakoś od lat mi się sprawdza i nie wyglądam źle :D 

z tym, że ja nie mam jakichś mega grubych włosów , więc to dla mnie prosty sposób 

Femka ciekawe urządzenie. Nie słyszałam o nim. Mi czasem mąż.podcina. Bo szkoda za te 2 centymetry płacić 80 zł za fryzjera.:)

Swojego czasu to urządzenie było naprawdę modne w salonach fryzjerskich jak i do użytkowania w domu. Sama nie używałam więc nie mam możecie jak faktycznie się sprawdza :(

Karolina - jestem pół roku po porodzie i w końcu mi mniej włosy wypada, także w końcu się wszystko unormuje. 
Femka ten sprzęt wydaje się ciekawy - i z tego co piszesz jest prosty w obsłudze. Chętnie bym go wypróbowała. Przy okazji muszę spytać o niego moją fryzjerkę. Mam bardzo gęste włosy, więc wolę się upewnić czy u mnie by zdał egzamin. 

Oo Ja zawsze chciałam mieć kręcone włosy,  a mam takie byle jakie falowane.. ani kręcone,  ani proste ;)

O Femka nie znałam takiego urządzenia. Ja często same końcówki podcinamy sobie sama ale to pokazała mi bratowa, która jest fryzjerka haha a dwa że ja mam kręcone włosy więc ew nierówności nie widać aż tak.