Dieta (164 Wątki)
Anemia a dieta bogata w żelazo
Data utworzenia : 2021-01-06 20:37 | Ostatni komentarz 2021-04-22 19:50
Dziewczyny, po ostatnich wynikach lekarz stwierdził anemię, choć moim zdaniem nie da dużo gorsze niz te poprzednie... nie chce mi włączyć żelaza w lekach bo wg niego biorę ich już sporo i żołądek tego nie udźwignie, zalecił dietę.. i już szczerze mówiąc wymiękam ... na wątróbkę nie idzie już patrzeć i buraczki... do tego zero kawy, herbaty, nabiału itd.. macie może jakieś doświadczenie w takiej diecie i podrzucicie pare przepisów?
2021-01-07 20:32
Ewe czyli nie jest tak źle skoro tyło diete kazał nieco zmodyfikować :)
2021-01-07 19:27
no właśnie tą wątróbkę to lekarz mi zalecił ... dostałam jeszcze jakieś ulotki z dietą i tam tez się ona przewija... generalnie u mnie 8 miesiac, wiec może nic złego ta watróbka nie spowoduje... Szpinak w duzej ilości fakt, obciąża nerki mocno... Wszystko ma plusy i minusy a czasu by wyjść z tej anemii nie wiele :(
Mi niestety lekarz nie chciał przepisać zelaza, bo biorę sporo leków na podtrzymanie ciągle i rozkurczowe w dawkach dość sporych i stwierdził że to juz za duże obciążenie żołądka...
2021-01-07 14:36 | Post edytowany:2021-01-07 14:41
A makrela to czemu nie?
Myślę o świeżej, nie wędzonej.
2021-01-07 08:34
Od zawsze miałam anemię i teraz w ciąży niestety musiałam przyjmować żelazo i to w ampułkach do picia bo lepiej niby przyswajalne - dla mnie okropne, chociaż z czasem przyzwyczaiłam się do tego "smaku".
Ja dodatkowo piję zakwas z buraków, kolktajle z jarmużem i szpinakiem, natkę pietruszki lubię ale tylko w rosole, jem orzechy i kasze jaglaną, dodatkowo w zależności od moich smaków lubię zjeść pestki dyni lub inne ziarna, które z reguły są zdrowe. Herbata powinna być ograniczona do minimum a kawa najlepiej wyeliminowana bo obniża przyswajalność. Ja piję kawę inke, która teoretycznie ma jakieś tam żelazo też w sobie ale czy faktycznie to nie wiem. Piję bo coś pić trzeba poza wodą.
Watróbki nie jem i chyba w ciąży nie jest wskazana.
2021-01-07 07:31
Ja tez bym powiedziała że wątrobka i makrela to nieee w ciazy, zwłaszcza wateobka w pierwszym trymestrze jest nieodpowiednia tak jak pisze Meg, za duże jej ilości mogą powodować wady rozwojowe u dziecka, ale.moze sie mylę i teraz jest inaczej.
U mnie byl problem w 2 ciazy z żelazem to brałam tabletki, ale właśnie mialam po nich problemy z żołądkiem i zębami.
Nauczyłam się jesc wszystko co zielone i kiedyś nie jadłam natki pietruszki, a w ciazy duzo zup zawsze z dodatkiem pol peczka natki pietruszki, później jak gotowałam dla córki tez wprowadziłam szybko do zupek pietruszke i corka do tej pory lubi i nie wybiera ze cos jej plywa, a znowu dla niej dobrze wpływa na chore nerki. Buraczki i świeże soki to bogactwo żelaza. Tak jak pisza dziewczyny, w takim przypadku dobrze jest mieć wyciskarkę wolnoobrotowa i robic samemu różne soki.
2021-01-07 06:50
Z reguły te produkty które bogate są w żelazo mają również dużo witaminy A, a jej nadmiar może być w ciąży szkodliwy.
Jak od czasu do czasu zjesz wątróbkę czy brokół, szpinak to nic Ci nie będzie oczywiście ale musisz to mieć na uwadze.
Ja przy anemii miałam włączony tardyferon a potem feroplex, czasem piłam sok z buraka, są nawet takie gotowe można kupić w worku z kranikiem 3litry/ok 15zł. Ja kupilam lokalnie u powiedzmy rolnika.
2021-01-07 05:18
Figa nie wiem czy makrela dozwolona w ciąży.
2021-01-06 23:03
Też słyszałam, że podroby w ciąży są nie wskazane.
Ewe lekarz nie mówił nic na ten temat?