Dieta (164 Wątki)
3520 Odsłony
205 Komentarze
Zawsze miałam problem z kilkoma nadprogramowymi kilogramami i ciągle próbowałam się odchudzać. Zazwyczaj niestety kończyło się to efektem jojo. Uparłam się, że przed ciążą postaram się zrzucić te nadprogramowe kilogramy, aby wyrobić w sobie pewne zdrowe nawyki i aby potem łatwiej mi było wrócić do formy. Zainstalowałam aplikację Yazio i Fitatu. Ostatecznie pozostałam przy tej pierwszej ale są podobne. Są to aplikacje liczące kalorie w spożywanych przez nas produktach. Minusem jest to, że trzeba ważyć spożywane produkty. Jednak po pewnym czasie już pamięta się ile mniej więcej coś waży i nie trzeba już tego tak często robić. Zanim zaczęłam z niej korzystać wydawało mi się, że nie jem dużo. Jednak okazało się, że często przekraczałam swoje dzienne zapotrzebowanie kaloryczne. Dzięki tej aplikacji udało mi się zrzucić 5kg, tyle ile chciałam. Mam nadzieję, że po porodzie dzięki niej uda mi się zrzucić zbędne kilogramy.
Czy któraś z Was korzystała z podobnych aplikacji po urodzeniu, aby zgubić zbędne kilogramy? A może macie jakieś inne sposoby na pozbycie się tkanki tłuszczowej? Jak to u Was wygląda/ wyglądało? Podobno przy karmieniu piersią szybciej się chudnie, ale bywa też tak, że z różnych powodów nie każdy może karmić.
2024-02-06 14:45
Jakos mi to nie pasuje
2024-02-01 13:51
post przerywany jednak nie ma nic z zasadami zdrowego żywienia i głodzimy organizm powodująć, że tkankę tłuszczową i tak odkłada na później jeśli ktos je o 11, a wstaje o 8 przykładowo to tak jest. Może na początku widać spadek bo jest zmniejszona podać energi, ale z czasem to wyjdzie w drugą stronę. Choć znam osoby co jedzą szybciej rano i już to tak źle u nich nie wygląda
2024-01-29 14:26
Też wydaje mi się że najgorzej to zacząć.
2024-01-23 08:49
Zgadzam sie ciężko zacząć a później idzie z gorki
2024-01-23 07:48
Najgorszy pierwszy tydzień później wszystko wchodzi w nawyk. Najważniejsza konsekwencja na początku
2024-01-22 23:16
Doris_igi potwierdzam, że organizm szybko się przestawia. byłam nawet zaskoczona, że aż tak szybko. Najbardziej ciekawe dla mnie było to, że zanim zaczęłam stosować ten post, jadłam pierwsze śniadanie ok 8:00, drugie ok 11:00 i nie mogłam doczekać się obiadu. Teraz, kiedy pierwszy posiłek jem o 11:00 bez problem wytrzymuję okres postu i nie myślę obsesyjnie o tym, by w końcu coś zjeść :D oczywiście, brak mi konsekwencji i nie trzymam się rygorystycznie wyznaczonych ram czasowych ale planuje podejść do tematu na poważnie, dołożyć ćwiczenia i może w końcu uda mi się zrzucić zbędne kg :)
2024-01-21 23:41
Początki mogą być ciężkie, ale po kilku dniach organizm się przestawia i przyzwyczaja :) Najwazniejsze to przetrwać te kilka pierwszych dni, się nie zniechęcać i być konsekwentnym. Po kilku dniach już jest łatwiej.
2024-01-12 12:07
Ja tak szczerze pierwsze słyszę o tej metodzie post przerywany
