Gotowanie dla niemowlaka i starszaka

hahaha najlepsze sa takie texty;) 

 ja kiedyś zwracałam uwage bardzo na takie wypowiadane zdania ;) bo to jednak potrafi mocno zniechecić malca;) zwłaszcza jeśli sa oporni i niejadki wówczas kazdy pretext jest dobry;)

niech sam oceni co mu smakuje a co nie a nie już odgórnie bo komuś tam nie smakuje to on też nie zje;D 

krem z dyni muszę poszukać przepisu bo mam akurat dynie z działki ;) tylko za bardzo nie wiem co z niej zrobić;D

Krem z dyni.... pamiętam robiłam z małym wtedy starszakiem. Mąż nie lubi kremów, więc takie zupy rzadko u mnie. Zgodnie z jakimś przepisem... były tam jeszcze ziemniaki, nie tylko dynia. Ugotowaliśmy wspólnie, nalałam do miseczek na to moje dziecko poszło do kącika z zabawkami i mówi do mnie, że on by zjadł gdyby tam nie było ziemniaków. A zupy dyniowo- ziemniaczanej nie zje. Po tym jak sama zjadłam cały gar zupy to więcej jej nie zrobiłam.

Ogólnie w kuchni wiele składników nawet nielubianych przez dzieci można im podać jeśli będzie to w innej formie i niekoniecznie będą wszystko wiedzieć. Tylko czasami mąż nieświadomie coś powie. Wczoraj robiłam np. Zapiekankę makaronową z mięsem mielonym, mężu przyszedł, że coś ładnie pachnie, zaczął się dopytywać i nagle: "o, dodałaś czosnek", niby produkt niezakazany, niby nikt nie zgłaszał nigdy że nie lubi, a ja go dodaję do wielu, wielu dań to się tym nie chwalę i czułam, że z tym zdaniem męża mogą być kłopoty. No i padło z ust starszaka, że on by tę zapiekankę to nawet i zjadł, ale ten czosnek.... . Na szczęście zanim się zrobiła w piekarniku, zapomniał i zjadł bardzo porządny kawałek. 

Aha ostatnio jadłam krem koperkowy. No obłędny. Ogólnie nie jestem fanem koperku. Jakoś zawśze mi wadził na młodych ziemniaczkach czy w sosie czosnkowym . Ale zupa jest pyszna.. taki krem z grzankami. cudo na chłodne dni mega rozgrzewający 

Krem z dyni z grzankami to bym sama zjadła lubię szczególnie z nutą pikanterii na ja zawsze dodaje odrobinę chilli :) 

Moja córka na szczęście narazie nie wybrzydza;D

dzisiaj był krem z dyni i po prostu tyle go zjadła, ze aż w szoku byłam:D

Dobrze jest próbować uczyc dzieci by jadły w miarę tak samo bo robi się problem jak jednemu trzeba gotować jedno a drugiemu drugie niestety ale wiadomo nie zawsze jesteśmy trafić we wszystkie gusta 

Mam w domu niemowlaka i starszaka 8 latka i górując obiad muszę brać ich smaki pod uwagę na szczęście mają wspólne lubią ryż kasze , makarony , zupy chociaż tu zależy jaka a muszę w ich gusta obojgu trafić 

Albo nie gotować nie wiadomo ile tylko tyle ile jesteśmy w stanie zejść bo niektórzy nie mają umiaru i później tony jedzenia się marnują