Pierwsza wizyta u dentysty z maluchem

oooch, a moje dzieci jak zobaczyły naklejki na do widzenia to bardzo się cieszyły :)

Mojej córki już naklejki nie interesują :D do lekarza po prostu nie lubi chodzić i u niego zawsze płacze wczoraj byliśmy na drugiej wizycie u dentysty pierwsza była adaptacyjna No to nic nie miała robione tylko tam pani wszystko pokazywała a wczoraj próbowała jej dentystka już coś robić i było bardzo blisko była bardzo dzielna ale niepotrzebnie ten test a się odezwała chyba żebym przyszła koło córki i ją złapała za rączkę bo wtedy tak się rozczuliła i zaczęła płakać już nic nie da sobie zrobić a naprawdę już dała sobie trochę wyczyścić że dentystka moja jeszcze raz by potwierdziła już by mogła założyć plombę No ale skończyło się na założeniu opatrunku i będziemy próbować następnym razem ale i tak jestem dumna z mojej dwu i pół latki że tak sobie dzielnie poradziła

U mnie jak pani doktor już zbada to od razu pytają o naklejkę :D 

No mój syn tez się bardzo cieszy z naklejek ;) to także dla niego nagroda , ze jest dzielny :D a jak idziemy do lekarza, to pyta czy bedzie nagroda, to mówię ze tak naklejka , a on huuuura :D 

Jak byłam na bilansie z Laura a Laura zawsze u lekarza dramat krzyk ,ryk i rzucanie się po ziemi to mowie Pani ci da naklejkę jak będziesz grzeczna i poszła grzecznie i dostała naklejkę 

No u mnie córki do lekarzy zachęcają naklejki "dzielny pacjent" :D Kiedyś nawet pielęgniarka dała córce jak była ze mną na pobraniu krwi i teraz co idę to pyta czy może iść ze mną :D Jej to odpowiada - mamę pikają ,a ona zbiera nagrodę :D 

Ale po dzielnej wizycie córki u dentysty również ją nagradzałam :) 

hehe, będzie nagroda hehe :)

Dokładnie takie prezenciki zachęcają do kolejnych wizyt ;) Jak to mój syn mówi, będzie nagroda :D