Wyprawka do szpitala dla mamy – Twój poporodowy must have

Must have  to więcej piżam do szpitala :) i ręczniki:) klapki pod prysznic. 

Ja lezalam przed porodem  tydzień także lusterko sie bardzo przydało:) po porodzie używałam tez żeby włosy choćby ogarnąć. Makijaż zrobiłam na wyjście- i to tylko dlatego że wiedziałam że w domu będą goście bo w dniu wyjścia mama miała 60 urodziny 

oj ja lusterko do szpitala kupiłam sama , a później mąż kupił mi do wyprawki bo miałam takie stare i małe .. ale z przyzwyczajenia je używałam ;) nie przyznałam się jednak mężowi , że kupiłam juz lusterko do szpitala.. miałam więc dwa ;) przyznam , że nie miałam czasu po pierwszym porodzie z niego korzystać i pomalowałam się trochę przed samym wyjscien he

O tak lusterko bo nie wszędzie są. Ja akurat miałam przy umywalce w sali 

U mnie nakładki na brodawki , mąż kupował w popłochu w drugiej dobie po porodzie . I tak,lusterko by móc choć oko pomalować

Ja nie pomyślałam o nakładkach i buteleczce, a z perspektywy czasu mogłyby się przydać  :) 

No i może to głupio zabrzmi ale dołożyłabym jeszcze lusterko, żeby móc się jako tako ogarnąć po porodzie. Bo jednak panie po porodzie umyły tylko to co trzeba było

Też miałam kupione nakładki na sedes, ale u nas toalety były myte naprawdę często, więc nie miałam problemu, żeby normalnie usiąść.

U mnie w szpitalu były przy każdym sedesie specjalne chusteczki do dezynfekcji i zazwyczaj każda kobieta przed i po dezynfekowala deskę więc na spokojnie można było usiąść