Ciąża i poród (436 Wątki)
Ćwiczenia w ciąży - joga ?
Data utworzenia : 2020-11-20 11:36 | Ostatni komentarz 2022-02-24 22:00
Ćwiczyłyście będąc w ciąży? Czy pomogło wam to jakoś podczas porodu? Dużo się słyszy, że niby utrzymanie dobrej formy w ciąży to potem ławiejszy poród. W pierwszej ciąży musiałam leżeć juz od 20 tyg, wiec nie było mowy nawet o spacerach, organizm osłabiony, mięśnie zastałe i poród pamiętam jako bardzo ciężki, samo dochodzenie do siebie po porodzie też. Aktualnie nie mam przeciwskazań do ćwiczeń, jednak nic zorganizowanego ze w zględu na pandemię nie wchodzi w grę. Myślę o jodze, ale w zaciszu domowym. Macie z tym jakieś doświadczenie? Polecacie?
2021-01-07 14:11
Aneczka, racja, święte słowa. Człowiek prędzej, niż na wirus zachoruje na chorobę psychiczną. Trzeba trochę w tym wszystkim wrzucić na luz. Ludzie i tak są wystarczająco wystraszeni. Dobrze, że coraz więcej potrafi odnieść się do tej sytuacji w oparciu o rozum i statystyki, a nie wieczorne wydanie wiadomości na telewizji publicznej.
2021-01-07 08:52
Dużo osób miało i nawet o tym nie wie.
Teraz są już nawet takie testy za 60zł, więc w porównaniu z tymi pierwszymi testami to koszt mały. Jeżeli ktoś z domowników miał lub mieliśmy styczność to warto sobie zrobić a taki test podobno do 3 miesięcy od kontaktu jest miarodajny, potem już w zależności ile tych przeciwciał mamy może wyjść.
2021-01-07 07:46
Rena dobbrze że przebieg był w miarę łagodny.
Pati ja też myślę że nie da przed tym uchronić, natomiast póki co udaje się, bardzo się bałam jak córeczka była malutka. Przy wcześniaku mam nadzieję że jak najdłużej uda nam się nie chorować.
2021-01-06 19:55
Pewnie tak.. wkurza tylko to ze objawy nie są jednoznaczne i nie wiadomo czy lecieć na test i się narażać czekając w kolejce z potencjalnymi chorymi, a będąc już osłabionym, czy czekać na rozwoj wydarzeń
2021-01-05 12:39
Rena dobrze że już wam przeszło i w miarę ok przeszliście . U nas podobna sytuacja mój strasznie się czuł nie miał gorączki , kaszlu czy kataru ale nie mógł wstać z łóżka ,brak węchu i smaku stosunkowo wróciło bardzo późno . Ja z młodym nic nawet nam nie było . Tak jak mówisz wcześniej czy później każdy przejdzie covid
2021-01-05 12:00
Megg, nie biegunka synka to świeża sprawa, nawet nie wiem skąd. Bo i gorączka kilka dni i katar. Jednak bałam się nie przeziębienia, a tego, że to pocovidowy zespół dziecięcy i tylko szukałam plamek na ciele, aby lecieć do szpitala. Bo covid to już ponad 6 tygodni mieliśmy temu.
Przeszliśmy w miarę łagodnie jak tak to można nazwać. Nie była potrzebna pomoc lekarska, żadnych leków nie braliśmy. Oprócz męża co non stop przeciwbólowe łykał bo kilka dni miał wysoką gorączkę. Jednak mówi się, że jest tyle bezobjawowych przypadków, a u mnie nawet synek miał objawy. Ogólnie kilka dni to takie straszne zmęczenie, ból mięśni, leżeliśmy całe dnie na kanapie. Ja nie zrobiłqm testu bo nie byłam na siłach jechać samochodem. I kaszel, chyba najgorszy był u synka. Potem jak już lepiej się poczułam to chciałam coś zrobić, a ledwo wstałam to od razu zawroty głowy. Ja także straciłam smak i węch, ale już wrócił i to całkiem szybko.
Ja nigdy nie miałam nawet grypy, rzadko coś mi dolega, a to mnie rozłożyło zaraz po mężu.
Rodzice moi na szczęście podobnie przeszli, mimo, że inny wiek. Lekka gorączka i takie straszne zmęczenie, że 1,5 tygodnia w łóżku.
2021-01-04 21:24
Ewa tak robiliśmy sobie testy i byliśmy prawie miesiąc na kwarantannie a z tego względu że ja robilam pozniej test a z racji że córka mieszka z nami to takie oczywiste musiała być po naszej kwarantannie 10dni jeszcze na kwarantannie
2021-01-04 20:33
Nie da się na dluza metę funkcjonowac w strachu i zamknięciu