Noworodek i niemowlę (181 Wątki)
Moja córka nie lubi moich rąk!
Data utworzenia : 2022-08-01 12:11 | Ostatni komentarz 2022-09-13 18:31
Ma 10 tygodni. Od jakiegoś czasu nie lubi noszenia na rękach, w pozycji na fasolkę. W pionie (do odbicia) i w pozycji brzuszkowej jest ok, ale w poziomie nie ma szans. Jak zatkam ja smoczkiem to polezy, ale to nie o to tu chodzi. Do fizjoterapeuty jestem umowiona, ale idę dopiero za dwa tygodnie i szału już dostaje. Dodam, ze mała uśmiecha się do mnie, patrzy na mnie.. ale jak tylko biorę ja na ręce to jest szał
2022-08-03 07:47
Takie sesje przeważnie powinno się robić do 2 tygodni po urodzeniu więc nic dziwnego że 6tygodniowy maluch nie dał sobie w kasze dmuchać;)
2022-08-03 06:48
To owijanie noworodków Na sesjach zdjęciowych jest bardzo popularne natomiast mi osobiście przyznam szczerze nie do końca się to podoba wiem że dziecku nie dzieje się żadna krzywda i wiele maluszków bardzo lubi takie ściskanie natomiast myślę że u nas z moim synem w okresie noworodka również by się to nie sprawdziło on właśnie już w szpitalu gdy panie położne i pielęgniarki przywozily go do mnie za każdym razem czy to z jakich badań Czy szczepień był totalnie owinięty pieluszkami w środku pod rozkiem co już po pierwszych chwilach zauważyłam że kompletnie mu się nie podobało gdy tylko go rozluznilam z tego totalnie inne dziecko super się mu spało natomiast za każdym razem gdy przychodziła do mnie któraś z tych pań zwracałam uwagę że powinnam go owinąć scisnąć że noworodki to kochają że czują się jak w brzuchu mamy że dobrze służy im taki ścisk A ja byłam pewna widziałam po nim i mój instynkt macierzyński mówił mi wprost że jemu po prostu się to nie podoba najbardziej wolał leżeć luzem w tej lupince w której go przywozili Bądź po prostu przytulony do mnie i czuć zapach mamy trochę wydaje mi się że oni też pilnowali tego z takich względów aby może nie wyziębic maluszka żeby się nie rozchorował jakby nie patrzeć to dopiero jedno bądź dwudniowe dziecko co prawda tam temperatura była odpowiednia jak to w szpitalu tam zawsze jest ciepło ale jednak muszą przestrzegać jakiś tam zasad i norm które ich obowiązują a nie patrzą na to że każde dziecko inne po prostu tego nie lubić Na późniejszym etapie gdy Wróciliśmy już do domu 100% przekonałam się ponownie że mój syn po prostu nie lubi takiego owijania ściskania broń Boże spania w takim zapinanym śpiworku gdzie jego nogi musiałyby zostać zakleszczone na cały okres snu on po prostu musiał mieć luźno swobodnie gdy skończył już miesiąc to w ogóle Najlepiej żeby nogi były gołe czasami dał się zawinąć w rożek Ale to tak delikatnie z wyczuciem na zasadzie bardziej takiego przykrycia ale nie było mowy o takich sciskach i tak jest do tej pory jedne Dzieci lubią być przykryta lubią ciepło nawet w nocy im to nie przeszkadza ja z moim synem Natomiast mam tak że Ile razy był w nocy nie wstała żeby go przykleić on i tak za chwilę jest odkryty od nowa ja jeszcze dobrze nie zdążę położyć się do łóżka dziecko dziecku nigdy nie jest równe Każdy ma swoje preferencje i upodobania to sprawdza się u jednego maluszka niekoniecznie musi zdać egzamin u innego
2022-08-03 01:30
Nie ważne moja mała jak byliśmy na sesji miała chyba 6 tygodni i fotograf chciała ją owinąć tymi owijkami to się nie dała bo zaczęła płakać i prostować nóżki po prostu jej się nie podobało i koniec i musieliśmy zrezygnować z tego pomysłu , dużo o tym jak nosić dziecko można na ig u senfisi oglądnąć filmików albo i przeczytać artykułów i naprawdę warto
2022-08-03 00:27
moja lubi być na rekach ale
np usyoianie na rękach odpada
2022-08-02 23:37
O widzisz czyli czasami można tylko trzeba robić to z głową i odpowiednią taktyka aby nie zaszkodzić maluchowi i jego rozwojowi w późniejszym etapie
2022-08-02 19:44
mój syn też tak lubił być noszony bo tak się czuł bezpiecznie był całym ciałem do mnie przyklejony do tego widział wszystko w około. Miał kolki , więc to była pozycja, w której czuł ulgę. NIe było szans go inaczej nosić bo się darł nie płakał on sie darł. Tylko w tej pozycji darł się mniej i nie ciągle jak nosiłam po 6h .
Nam neurolog w pionie pozwoliła, ale tak by on był na mnie oparty plecami. Ręką go podtrzymywałam w kroku, głowka leżała mi na klatce piersiowej . Długo go nosiłam źle i te ręce zostawały w tyle, a mają iść do przodu. Miał więc problem potem lekki z podporem i miał ćwiczenia by rączki szły do przodu
2022-08-02 19:21 | Post edytowany:2022-08-02 19:23
Dokładnie tak jak piszecie. Jest za gorąco na takie zawijanie.. Pamietam jak przynieśli mi ja w szpitalu po raz pierwszy zawinięta tak mocno, ze szok. wygladala jak kokon. Na początku zawijalam, ale ze mała jest z końca maja to nie robiłam tego długo. Czerwiec i lipiec dał popalić,
2022-08-02 19:10
Mama Laury Ale mówimy tutaj o 10 tygodniowym dziecku 😂