Pantsy czy zwykłe pampersy

Paulina. Też to czytałam. O chyba coś w tym jest.

Po płynie do naszych Fairy z biedronki miałam uczulenie. Po kupionym chyba w spar albo delikatesy centrum już nie. I to parę razy sprawdzane.  Niby ten sam płyn a jednak jakieś różnice w składzie są.

To prawda. Chemia niemiecka albo słodycze. Całkiem inne..

u nas jest fabryka rajstop i mówią, że do nas to idzie gorsze a za granice lepsze;p 

To okropne, że tak jest. My często latamy do cioci to widać różnie w smakach niektórych potraw czy napojów. A o chemii nie mówiąc.

Nie wiem czy to prawda ale podobno też jeden producent w zależności od tego do jakiego sklepu w polsce wysyła produkt też różnie robi z jakoscia. Ale to kiedyś gdzieś czytałam i nie wiem czy to nie był jakiś fejkowy artykuł. To było akurat o proszku do prania 

Najgorsze jest to że rzeczy produkowane w Polsce na zagraniczny rynek są dużo lepsze niż te które idą do nas do Polski 

Niestety wiele rzeczy z zagranicy biję na głowę jakością te Nasze Polskie :(

Liana bardzo ładne imię;)

Mi się tylko papmpers sprawdziły inne uczulały. 

Paulina wszystko co z zagranicy jest lepsze;D

Liana, jakoś super nie zwracam uwagi, ale przy dadzie mnie odrzuciło. Testowaliśmy różne ale ostatecznie wróciliśmy do pampers. Najbardziej lubię jak mi ciocia przysyła zza granicy ich pampersy. Widać różnice. Cenowo podobnie ale różnica w jakości mega. Oczywiście na plus zagranicznego