Jakie najwygodniejsze rozwiazania do domu

Nie mam raczej w domu tych sprzętów, ale to co mi przyszłodo głowy to:

• -szufelka automatyczna do centralnego odkurzacza. U bratowej ostatnio widziałam. Zamiata w kuchni, stopą pyk coś tam nisko naciska i już ma otwór gdzie tylko wmiecie śmieci a to samo zasysa. Codziennie gdy teraz zamiatam (głównie pod choinką kilka razy dziennie) i mam się schylić z wielkim brzuchem by zamieść igiełki na szufelkę to marzy mi się automatyczna. 

Mam osobno ale własnie beben suszarki wiekszy wtedy ubraia nie wygniecione mozna wiekszosc od razu do szafy jak sie szybko wyjmie. 3 prania bez sensu bo  roznce struktury a czas suszenia i tak bedzie suma sumaru podobny a rzeczy wygniecione. Z resta cieniutkie bluzeczk nie wrzuce z jeansami z suwakami bo bluzki pokurcze a spodnie mokre. a z praniem to wychodzi srednio 1 pranie w tym czasie suszenie wysuszy sie to akurat drugie pranie gotowe do suszenia. Pryznam ze juz się zrobiłam dama ze zaczal sie problem jak ze zmywarkąkto wyciagnie pranie i poskłada;)

Mazia u mnie tak stoi w piwnicy wiecznie jakaś rozłożona. 

Kiedyś myślałyśmy z mama kupic wspólnie ale w końcu do tego nie doszło i dajemy rade bez niej żyć. Jednak w nowym domu bedzie pralnia a tam suszarka obowiązkowo.

AnitaP tak, wszyscy polecają mieć pralkę i suszarkę osobno. Kolezanka tak ma i do suszarki wlozy 3 prania na raz bo taka ma pojemną.

Blaty w kuchni to juz chyba postawa jak się projektuje. Są nawet specjalne sposoby na określenie tego na jakieś wysokości powinny być.  U nas jest ten problem, że ja jestem niska a mąż wysoki jednak przypuszczam, że w nowej kuchni to ja będę głównie gotować więc będzie robiona pode mnie.

Z takich tricków niczego nie mam. W nowym domu najpewniej jakies kryte drzwi przejściowe z łazienki do pralni będą. Pewnie jakies patenty zastosujemy w kuchni z wysuwanymi blatami czy szufladami ale jeszcze nie mamy tego dopracowanego. 

Ale to sa fwa takie sprzety jak pralka? Rozumiem że sue przekłada to pranie mokre do suszarki?

Jak ktoś ma miejsce to mom zdaniem super sprawa i udogodnienie. U mnie jon suszarka rozwieszoną bo pranie wisi codziennie bo teraz długo to schnie ,ale na takie udogodnienia miejsca brak 

My kupiliśmy suszarkę tuż przed urodzeniem dziecka, bo zazwyczaj pranie suszyło się w jaj pokoiku, który do tej pory był raczej graciarnią

my też zaplanowaliśmy w nowym domu pralkę i suszarkę... myslę, że to sporę udogodnienie;D

pina racja;( ja uwielbiam pranie pachnace wiatrem w mieście wiadomo to nie to samo co na wsi ale zawsze coś;) za to zimowa porą to w ogóle nie ma o czym mówić to pranie takie w mieszkaniach suszone;(