Ploteczki (473 Wątki)
Mama w przestrzeni społecznej
Data utworzenia : 2021-11-17 15:17 | Ostatni komentarz 2021-11-29 12:56
Chcemy Was zapytać, z jakimi problemami jako mamy spotykacie się w przestrzeni społecznej, w relacjach z innymi. Jak się czułyście w pierwszych tygodniach bycia mamami. Jakie zmiany w Waszych relacjach zaszły po urodzeniu dziecka?
2021-11-29 12:56
MamaRóżaMiki to racja. Ja mam ciocię która wychowała 5 dzieci i akurat ona zawsze podchodzi do nas właśnie w ten sposób że nie komentuje tylko doradza. Bardzo sobie cenimy jej uwagi bo nie są nachalne ani oceniające.
2021-11-26 21:40
Tylko kij ma zawsze 2 końce, też jako mamy nie jestesmy za obiektywne. Więc ja osobiscie gdy juz mnie coś bardzo razi to zwróce uwage delikatnie....ale moze nie w takich kwestiach jak piszecie. i baaaardzo rzadko sobie pozwole bo wiem jak moze byc to odebrane. przykład koleżanka płacze ze karmi dwu latka piersią i nie moze go odstawić od piersi, to gdy pytam co zrobiła w tej kwestii okazuje sie ze nic to wtedy powiem prosto z mostu:) ale to mówie już inna sytuacja gdy ktoś mi marudzi że jego dziecko to czy tamto a w sumie nic nie robi żeby cos zmienic:) więc uwaga nie usyiaj na rekach mnie drażni... ale jak ktoś powie moze spróbowałabys tak czy tak to już inny wydzwiek
2021-11-26 12:03
u mnie również leciały hasła tego typu, przyzwyczaisz, będzie wymuszał. zostaw, niech popłacze. to nie jest fajne dla matki, która zazwyczaj wykończona całymi dniami i nocami z dzieckiem musi borykać się jeszcze z takimi dobrymi, złotymi radami. jeśli chodzi o te sugestie to jeszcze jestem je w stanie zrozumieć, właśnie wtedy kiedy wiem, że ten kto to wypowiada ma jakieś doświadczenie, tak jak piszecie autorytet, ale jeśli uwagę zwraca mi osoba, która sama nie może poradzić sobie ze swoim dzieckiem to aż się we mnie gotuje.
2021-11-26 11:21
Mnie osobiście najbardziej denerwują rady dobrych ciotek i wujków. Najczęściej tych którzy albo nie są autorytetami w wychowywaniu dzieci albo ich po prostu nie mają. Usłyszałam już przykre słowa że dziecko mi płacze więc pewnie sobie nie potrafię z nim poradzić. Hasła typu nauczyłaś se nosić to teraz masz, rozpuszczasz dziecko, ono Was terroryzuje itp. są bardzo denerwujące. Staram się jednym uchem wpuścić a drugim wypuścić ale niestety nie zawsze się da.
MamaRóżaMiki też na początku słyszałam hasła że mam nie jeść pewnych produktów. I to przerażenie jak powiedziałam że zjadłam fasolkę albo bigos. A małemu nic po tym nie było. Tylko że to najczęściej mówią osoby które nie znają aktualnych zaleceń czy badań tylko żyją jeszcze jakimiś starymi przesądami.
2021-11-24 17:26
O zwracaniu uwagi co jem karmiąc piersią to też mogłabym książkę napisać. Niestety dalej znam mamy karmiące które jedzą tylko zdrowe zupki z manna i kromkę chleba z chuda szynką szok
2021-11-24 15:37
Nie lubię jak ktoś się wtrąca w to jak wychowuje swoje dziecko, jak mam jakieś pytania to pytam osób, które są mi bliskie i które same mają dzieci.
2021-11-24 14:59
Tak bardzo często słyszałam że za ciepło ubrane. Rady na temat mojej diety, skoro karmie piersią. Ja wysłucham ale I tak robię swoje
2021-11-19 19:50
Ja zazwyczaj wysłucham i robię swoje,
a właśnie najwięcej do powiedzenia mają osoby co nie mają dzieci:D