Pierwszy śnieg

dzieci starszych najlepiej może ubierać w jakoś odzież termiczną

Ale tak jak piszecie niestety brak rozwiązań dla starszych dzieci 

O ile ktoś ma samochód w garażu i na przykład garaż połączony z domem tak że może sobie przejść tam bez wychodzenia na zewnątrz to w kolejnym foteliku również jest to rozwiązanie natomiast nie zawsze bo też zależy do jakiego miejsca docelowego jedziemy według mnie takie coś się sprawdza tylko i wyłącznie w tym pierwszym foteliku ale jest to fajna opcja ponieważ bez wyciągania dziecka możemy przewieźć je z domu do miejsca docelowego niekoniecznie Musimy ubierać dziecko tak mocno żeby je przegrzać A możemy okryć tym otulaczem Natomiast ja tego nie robiłam mój samochód niestety stoi na zewnątrz i No nie wyobrażam sobie żeby w samochodzie przy minusowej temperaturze rozbierać dziecko po to żeby wsadzić je do fotelika i otulić otulaczem i później Gdy dojadę na miejsce takie czynności powtarzać jeszcze raz po prostu dla mnie to jest ciężkie do zrealizowania wiem że może nie jest to do końca bezpieczne żeby wozić dziecko w kurtce czy tam kombinezonie natomiast Jak w praktyce nie potrafię tego zrobić inaczej

Ja też miałam fajny otulacz dla córki jak była mniejsza ale już wyrosła i nie da się jej zakryć nim porządnie :P czasem jeszcze korzystamy z niego ale do drugiego fotelika już go nie będę przenosić 

Zolza ale taki wklad to chyba rozwiązanie dla malenstwa tak jak większe dziecko to juz niestety trzeba ubrać 

Oczywiście że lubimy gdyby tylko nie trzeba było się tyle ubierać :) zajmuje to sporo czasu i do tego kocyk, kubek z kawą i na spacer. Starsza córka skręciła nogę więc jest troszkę uziemiona i piszę literki w domu a my oglądamy pierwszy śnieg z pod tony ubrań, czy u was też jest tak zimnnoo?

Opony mam zmienione już od środy bodajże. Mąż mi zmienił więc spoko :)

MamaLaury dlatego do fotelika (nosidełka) super są otulacze. Ja mialam taki z firmy Ponko. Syna zostawiałam w body i spodniach, wsadziłam w fotelik i zapinalam to ponczo. Super dla małych dzieci. :) Nie trzeba ich ubierać, rozbierać.

Nam nawet w tym roku tak bo ostatnio mieliśmy przegląd auta a poprzednie już się prosily o zmianie więc pod kątem nie śniegu a przeglądu trzeba było zrobić to wczesniej wiec koniec końców wyszlo na to ze w tym roku zdarzylismy