Rośliny w domu a małe dziecko

Lepiej unikać kontaktu z roślinami tak na wszelki wypadek 

Warto zabezpieczyć roślinki bo nawet jak dziecko się nigdy nimi nie interesuje to z maluchami jest często tak, że nagle im coś wpadnie do głowy i może być różnie. Ja zawsze wychodzę z założenia żeby chuchać na zimne :)

A niektóre kwiaty są trujące :D 

Mam rośliny tylko na parapecie. Jedynie w sypialni córeczka sięga z łóżka do parapetu, ale staram się jej nie pozwalać dotykać roślin.

Szczególnie trzeba uważać na takie suche opadnięte listki na podłodze, moja to najczęściej je chce złapać i wziąć do buzi. 

Postaw tak by dziecko nie miało dostępu będziesz spokojniejsza :)

My mamy kwiaty wszystkie podwieszone lub na ścianach ze względu na koty. Jedynie mam kilka w kuchni na blacie przy oknie. 

Na balkonie mamy jedynie zioła + pomidory, bataty. 

Ja.mam na parapecie w salonie kwiaty i przyznam, że muszę pilnowac czy nie ma liści na podłodze bo młodszy syn od razu wkłada do ust.. starszy wie, że nie można to nie rysza ale czasami specjalnie ruszy kwiatek żeby liście opadły,  a później wola brata:p

U mnie też kwiatki stoją wyżej poza zasięgiem córki.