Kiedy na pokładzie mamy 3-latka i w domu pojawia się mały człowiek, jego brat czy też siostra, powrót do domu po porodzie przeradza się w spore wyzwanie. Chciałam dzisiaj podzielić się z wami moimi doświadczeniami, które pomogły mi zorganizować ten szczególnie początkowy trudny czas.
Pierwsze dni bywają bardzo ciężkie, jesteśmy fizycznie zmęczone zarówno porodem jak i nową rzeczywistością ,w której próbujemy się odnaleźć. Jeśli mamy obok siebie mamę/teściową/przyjaciółkę/kuzynkę/sąsiadkę warto poprosić o pomoc zarówno w obowiązkach domowych jak i w opiece nad dziećmi.
U nas świetnie sprawdziła się możliwość kontaktu telefonicznego z wychowawcą przedszkola lub pomocą nauczyciela, do którego dzwoniłam w momencie wyjazdu z domu z prośbą o przygotowanie starszego dziecka do wyjścia. Panie chętnie ubierały dziecko, odprowadzały do bramki, do samochodu dzięki czemu nie było konieczne abym wyjmowała maluszka z auta, szczególnie w sytuacji niesprzyjającej pogody.
Kiedy przedszkolak przebywa w przedszkolu, a niemowlę śpi, warto zadbać o chwilę dla siebie. Może to będzie ciepła herbatka, szklanka wody, czas z książką w ręku, a może drzemka. Często natłok obowiązków domowych sprawia, że nasze potrzeby odkładamy na bok, co powoduje ogromną frustrację, która przekłada się na jakość naszego życia.
Przestałam codziennie kombinować z obiadami, wstawiałam zupę, którą jedliśmy dwa dni, dzięki temu zaoszczędzałam czas dla siebie.
Kiedyś wieczorami sprzątałam, kiedy dziecko poszło spać, do późnych nocnych godzin. W końcu przy dwójce dzieci starałam się zadbać o to, aby szybciej się położyć spać i odpocząć, bo każdy dzień niesie nowe wyzwania.
Pozwolenie sobie na to, że nie wszystko w domu musi błyszczeć. Wykonujmy obowiązki domowe uwzględniając nasze samopoczucie.
Warto przyglądać się naszym potrzebom, być może chcemy odpocząć, a może wolimy wyjść sami na spacer wieczorny, może chcemy wypić kawę w spokoju, wziąć relaksującą kąpiel. Komunikujmy to naszym partnerom, prośmy o pomoc w opiece nad dziećmi, mówmy o tym co potrzebujemy, dzięki temu istnieje szansa na lepsze zrozumienie i zaspokojenie naszych potrzeb.
Te rozmowy, odpowiedni poziom wsparcia są bezcenne, dzięki zrozumieniu siebie nawzajem buduje się nasze poczucie sprawczości i wzmacnia poczucie własnej wartości.