Dziewczyny czy oszczędzacie w dzisiejszych czasach

TerazMama my  własnie robimy po trochu i nie czekamy na lepsze czasy, bo chyba nie nadejdą;/

Dobrze mieć jakiś cel ale wydaje mi się, że nie ma sensu czekać aż ceny będą tańsze bo raczej nie będą i jeśli ktoś ma w planach remonty czy budowę to lepiej to robić na bieżąco niż czekać bo może być jeszcze drożej 

wszystko coraz droższe więc i problem odłożyć 

U nas pieniądze, które mogłabym odłożyć idą na co raz wyższy kredyt. Mąż mówi by oszczędzać, ale już naprawdę nie ma z czego. Teraz i tak w wakacje nie mamy tylu wydatków, a od września dojdzie około tysiąca bo przedszkole, obiady w szkole, dodatkowe zajęcia dla dzieci i pyk nie ma. 

A jeszcze trzeba będzie ubrać dzieci, bo jak znam życie to po wakacjach wszystkie długie spodnie za krótkie, teraz latają w krótkich spodenkach i koszulkach i nawet nie widać jak rosną. 

Oj z tymi dziurami to co chwila cos jak nie samochod to pralka jak juz jest wszystko ok to choroba i leki to znowu cos ;) ciezko odlozyc ;/

Anis u nas nietsety też wszystkie pieniądze idą w dom, to nasza inwestycja. ale z tych które jeszcze nie są wykorzystane to obracam na lokacie jak mogę. dobre i parę groszy jak urośnie. 

Naprawdę Czasy są ciężkie żeby odłożyć na grubsze inwestycje to trzeba mieć super płatną pewną pracę najlepiej oboje wiadomo że niektórych rzeczy można zrezygnować na rzecz innych ale jednak przy dzisiejszych cenach nie jest to łatwe tak jak piszecie dziewczynę i u nas właśnie jest podobnie nawet jak uda się coś odłożyć to albo coś się zepsuje Albo trzeba zapłacić jakieś ubezpieczenia albo akurat zbiegną się większe rachunki albo jakaś uroczystość w rodzinie jeżeli żyjemy tak przeciętnie to naprawdę ciężko jest odłożyć na raz grubszą sumę pieniędzy

Nasza inwestycja to budowa ;) nie odkladamy bo w sumie nie ma juz z czego;) wszystko na chalupe idzie

Niby wszystko drogie macie racje ale jak by te pieniadze lezaly na lokacie to nawet 1/3 by sie nie psotawilo za te 10 lat;/ inflacja, marne oprocentowania na lokatach;/ nie oplaca sie.

Kiedys kolega z pracy mowil o kupnie ziemi ze kupuje dziecku ( a dziecko dopiero co sie urodzilo)ziemia zawsze ma wartosc a za kilkanascie lat jak dorosnie ta wartosc bedzie wieksza zwłaszcza jesli w tej okolocy nastapi rozbudowa ;) a za te pieniadze co on dzialke kupywal to na lokatach po tylu latach zbyt wiele by nie zrobil;( trzeba albo sie dobrze znac jak obracac pieniedzmi oszczednosciami albo inwetowac w cos ;)

Nawet jak nie dokonczymy budowy bo cos.... to zawsze zostanie dla dzieci moga konczyc i mieszkac;)