Ile kaw dziennie

Ja też jakoś funkcjonuje bez kawy od początku ciąży i teraz w czasie karmienia piersią też nic z kofeiną nie piję a zdarza mi się, że w nocy córeczka budzi się dosłownie co godzinę ale już mój organizm widocznie się przyzwyczaił do takiego trybu 

madzia, doskonale Cie rozumiem, mój tryb wstawania i chodzenia spać wygląda podobnie. O ile latem wstaje o 5 bez problemu, o tyle zimą jest masakra. A jeszcze odwożenie dzieci do szkoły i żłobka w śnieg, deszcz etc stres żeby do pracy zdążyć, wiec czasem wstaje się jeszcze wcześniej żeby miec zapas 

Ja codziennie wstaje o 5 i kładę się spać po północy czyli jak spie maksymalnie 5 godzin to jest dużo.  W weekendy zdarza mi się, że dane jest mi pospać do 7. Pomimo to funkcjonuje bez kawy. Myślę, że to wszystko zależy jak organizm jest przyzwyczajony. Nie ukrywam, że mam chwile, że łapie mnie straszne zmęczenie i senność ale jakoś po czasie mija a zwłaszcza jak zjem coś słodkiego.

U mnie również 2 latte przy karmieniu

Mazia najwyraźniej te 2 w zupełności ci wystarczaja na siłę tez nie ma co pić bo po co czasem bywa i tak ze nie ma się tej ochoty a tu jaka pijesz parzona ? One są mocniejsze Może właśnie dlatego wystarczają ci w zupełności 2 mimo tego że jesteś od wczesnych godzin na nogach

Ja kiedyś piłam jedną. Latami tak było, druga ewentualnie w gościach się pojawiała. Teraz kiedy wstaje koło 5 rano to o 9 już wjeżdża pierwsza kawa by jakoś przetrwać,a o 12 druga. Teraz muszę mieć dwie by dotrwać do 21 jakoś. Ja bardzo lubię kawę,ale pierwsza i druga mi smakuje jak wypije trzecią to już jest nie dobra 

Właśnie ja w ciąży na początku kawy nie piłam w ogóle później Gdy przeszły mi mdłości około 4 miesiąca to z dnia na dzień powoli powoli zaczęłam odczuwać takie zapotrzebowanie na aby napić się chociaż jednej kawy dziennie ale wcześniej przez te pierwsze tygodnie to była naprawdę totalna masakra bo nie dość że czułam się źle męczyły mnie całodzienne mdłości to dodatkowo senność osłabienie i ból głowy związane z tym że właśnie nie wypiłam z rana kawy do czego byłam przyzwyczajona No też po prostu muszę bo również jestem niskociśnieniowcem nie ma innego wyjścia żeby rano wystartować z dobrym samopoczuciem jeszcze jak jest w miarę fajna pogoda tak jak teraz to ewentualnie właśnie mogę ograniczyć ilości kaw ale przykładowo w zimie gdy jest brzydka pogoda Nie ma szans dzisiaj aktualnie o tej porze Jestem już po dwóch kawach i podejrzewam że za jakąś godzinę może dwie będzie musiała wejść jeszcze trzecia bo jestem dzisiaj praktycznie na nogach już od 5:00 więc będzie to niezbędne ale ta kawa to jest też trochę może takie przyzwyczajenie bo ja chociaż bym ją wypiła o 20:00 czy 21:00 a byłabym bardzo zmęczona po prostu położę się i pójdę spać

Ja aktualnie mam odrzut od kawy ale na lato tak często mam jedynie wchodzi w grę coś zimnego albo jak już to kawa mrożona :)