Rosnące ceny

Ja my tez nie chcemy wynajmować tylko swój dom chcemy mieć tak najlepiej 

ewe mysle podobnie jak ty, kiedyś wychodziłam z założenia ze jeśli kredyt to tylko na dom, na zadne expresy odkurzacze pralki... ale na dom jest to człowiek udźwignać, bo jednak płacąc za wynajem nie bedzie sie w stanie nigdy odłożyć;( 

Jakbym miałam płacić za wynajem też bym wzięła kredyt i wolała go spłacać i żyć z myślą że kiedyś to spłacę i będzie to moje a nie płacić za wynajem 

niestety nie miałam możliwości mieszkać z teściami czy rodzicami, nie dostaliśmy tez domu po babci cioci etc niestety :) od początku musieliśmy sami zorganizować sobie lokum, wynajem to ogromne koszty, wiec musieliśmy wziąć kredyt na mieszkanie, bo rata wychodziła i tak mniejsza niz opłata za wynajem czegoś co nigdy nie było by nasze. A chcąc wynajmować i odkładać na własne... cóż lata świetlne i chyba przy takich kosztach niemożliwe. Ale zazdroszczę Wam, że nie musiałyście się pakować w kredyt :)

Ja też od kredytów trzymam się daleko. Zawsze wolę odłożyć kupno czegoś w czasie a sobie na to zaoszczędzić i za całość zapłacić.

Zdarza mi się jedynie, że na sprzęt co jest 0% to biorę na raty.

my całe szczęście bez kredytu 

Jeżeli chodzi o kredyt to nie brałam nigdy więc jeden problem z głowy. A jeżeli chodzi o żywność staram się wyszukiwać promocje żeby taniej kupić 

Ja zaczęłam budowę w tym roku i oszczędzam na wszystkim jest ciężko a w kredyt nie chce sie pchać co mogę robię sama