Ploteczki (511 Wątki)
Stoję przed konieczności kupna drugiego samochodu, potrzebny na juz :( auto rodzinne mamy, ale oboje z mezem dojeżdżamy do pracy, wozimy dzieci do szkoły i żłobka i jedno niewystarcza. Mamy dobrą ofertę sprawdzonego auta tuż pod nosem - ale auto jest 3drzwiowe ... Ok 3 razy w tygodniu będę do niego musiała zapakowac dwójkę dzieci w drodze do placówek i do domu, plus ew. wyjazdy na zajęcia dodatkowe, lekarz itd. Da się w miarę wygodnie tym "posługiwać" ? Czy jest to bardzo niekomfortowe zwłaszcza przy małym dziecku i foteliku tyłem do kuerunku jazdy i lepiej szukać dalej ? Budżet wiadomo ograniczony, a i aut z "niespodziankami" nie brakuje...
2022-05-05 11:37
Ewe dobrze zrobiłaś że posprawdzałaś jak z tymi fotelikami. Dzięki temu masz teraz pewność że to jednak nie to.
Wydaje mi się że przy 2 dzieci to chyba jednak lepiej szukać 5 drzwiowego samochodu. Jednak wygoda to podstawa. Ja przy jednym nie wyobrażam sobie samochodu 3 drzwiowego.
Stacja diagnostyczna to podstawa. A najlepiej jakiś zaufany mechanik. Ja kupowałam rok temu samochód od dobrego znajomego taty (sprzedawali bo właściciel umarł na covid i nie był im już potrzebny). Też wydawało się że super wszystko zrobione. Pojechaliśmy do naszego zaprzyjaźnionego mechanika. I okazało się że tu jakaś uszczelka do wymiany, rozrząd do zrobienia. Na szczęście ludzie w porządku i nam zeszli z ceny. Ale uważam że warto jechać wszystko sprawdzić.
MyśkaPyśka też mam taką blokadę. Do tego od zewnątrz nikt nie otworzy drzwi dopóki tego nie odblokuje.
2022-05-04 14:58
u nas jest blokada drzwi i dziecko nie może otworzyć dopóki nie odblokuję, nawet szyby mogę zablokować
2022-05-04 12:02
Myślę, że wszystko się da zorganizować, tyle czy to jest warte tego zachodu? Jak masz okazję i możliwość, to skorzystałabym z niej i zapakowałabym foteliki i sprawdziła jak się to będzie w praktyce sprawdzać. Jednak sama nie zdecydowałabym się na zakup 3drzwiowego auta.
Macie rację teraz sprawdzenie auta na stacji diagnostycznej to już podstawa przy jego kupnie.
2022-05-04 11:41
o przekładaniu fotelików to wgl nie ma mowy, w każdym aucie będą po dwa (dla malucha i dla starszaka) jedynie co to do tego auta w którym bedą dzieci jeździć rzadziej i tylko "w koło komina" kupie po prostu trochę tansze modele, bo te ktore aktualnie mamy to koszt ok 2tys zł za jeden.
Poświeciłam jedno popołudnie weekendu majowego na przymiarkę u sąsiadów i niestety macie racje, sam montaż fotelików zajął dużo czasu (choć to akurat czynność jednorazowa). Gdy wsadziliśmy dwa aktualnie posiadane foteliki, okazało się że ten obrotowy dla malucha, niestety nie mieści się (ta stopa spierająca się na podłodze) gdy mąż siada za kierownicą (bo wiadomo, wtedy fotel kierowcy ląduje dalej niż gdy siadam ja - 160 w kapeluszu). Starszy syn gdy wsiadł do swojego fotelika to juz prawie głową tarł o sufit, bo auto z tyłu niezbyt wysokie.
Wiec zdecydowanie nie. Aczkolwiek warto było poświecić ten czas i spróbować niż kupić i potem pluc sobie w brodę
2022-05-03 19:42
My też kiedyś kupiliśmy auto miało być bezwypadkowe taki porządni ludzie się wydawali i zwykły grat. Od tej pory zawsze mechanik
2022-05-03 11:07
czy się da ? A No pewnie , ze się da !
Ale nie jest to praktyczne przy dzieciach , mówię z doświadczenia . Nawet jeżeli chodzi o dojazdy do pracy czy zawożenie dzieci , a bo tu zakupy , tu inne rzeczy i sam komfort tez jest ważny . Wiem , ze nie jest łatwo w tych czasach a ceny szaleją . Ale może trafi się inna fajna oferta , zawsze przed dokonaniem kupna transakcji powinno się pojechać na najblizsza stacje diagnostyczna w celu sprawdzenia stanu pokazu :)
2022-05-01 20:11
W tych trzydrzwiowych to nie wiem jak jeszcze z szybami będzie, czy to nie będą jakieś na korbkę? Nie wiem jak to teraz wygląda bo ja 3drzwiowe miałam bodajże z 2000 roku i w nim jeszcze były na korbkę.
Tak czy siak dziewczyny dobrze piszą. Jak tak masz co chwilę przekładać foteliki to będzie ciężko. Faktycznie później te większe foteliki nie dość, że sporych rozmiarów (a wydaje mi się, że 3drzwiowe auta są mniejsze, mogę się mylić), to jeszcze z tą stopką, montowanie ich trochę trwa i na pewno nie będzie wygodne. No a z łupinką na pasy to też trzeba będzie się powysilać. Ja bym w to nie szła ale musisz rozważyć sama. Może faktycznie dobra opcja spróbować zapakować foteliki i dzieci u sąsiada i zobaczyć ile czasu to zabiera, jak pod względem wygody itd.
Stacja diagnostyczna to podstawa, macie rację. My też kupowaliśmy moje auto od faceta co sprowadza i od razu mąż jak dzwonił to zaznaczył, że chciałby na stację podjechać przed zakupem.
2022-05-01 18:16
Według mnie udanie się na stację diagnostyczne celem sprawdzenia pojazdu to priorytet czasem może być jakas wada ukrywa nie widoczna gołym okiem która wyjdzie z czasem i wtedy to my będziemy mieć problem , bierz pod uwagę to że może nie prędko będziesz auto zmieniać i potem to wsiadanie i wysiadanie dzieci zrobi się po prostu męczące . Nie odradzam bo wiadomo Twoja decyzja ale jeśli masz przekładać non stop foteliki to też ułatwieniem byłby ISOFIX który też nie w każdym aucie jest
