Lampka nocna

Tak, do regeneracji jest potrzebna cisza i odpowiednie zaciemnienie pokoju. Ale wiadomo, że przy maluszkach, zwłaszcza przy pierwszym dziecku człowiek panikuje.. podobno przy kolejnych dzieciach już jesy łatwiej, ciekawe  :p 

Karolina lampka księżyc? Muszę sprawdzić, ja kojarzę dla dzieci te misie lampki 

ja akurat sama nie lubię mieć światła jak zasypiam bo mnie razi w oczy. Nawet w dzień jak idę na drzemkę to rolety zasłaniam w salonie jak dzieci śpią czy jak idę do sypialni bo jak jest jasno to nie ma opcji bym zasnęła 

Tak to dla mnie taki ułamek bezpieczeństwa ta zaswiecona lampka

Córka ma lampkę tylko do czytania ale fakt że gasimy jak tylko zaśnie. Kiedyś czytałam że nie powinno spać przy świetle 

A ja nadal nie potrafię spac z lapka, muszę mieć ciemno żeby zasnąć :D. Dlatego u nas lakpka nie świeci się cala noc ale myślę że jak syn pójdzie do swojego pokoju to wtedy może się przydać 

bo przy pierwszym dziecku to człowiek wszystkiego się boi i to światło to taki ułamek dla nas bezpieczeństwa :D 

Ja tak już te 3,5 miesiąca schizuje :P Lampkę już włączam z automatu jak sie przyciemnia. Ale mogę polecić te lampki- księżyce. Mamy podróbę z allegro Ale jest ok. 

nam jak się urodziła córka to ja tak schizowałam, że spałam z zapaloną nocną lampką bo co sie obudziłam to musiałam już na nią patrzeć czy wszystko z nią okej. Syn zasypia z lampką , ale potem wyłączamy. Córka ma lampki ozdobne na szafie i one trochę światła jednak dają