Ploteczki (469 Wątki)
Chrzest starszego dziecka
Data utworzenia : 2020-05-10 22:03 | Ostatni komentarz 2020-10-14 13:22
Mamusie, czy któraś z was chrzciła dziecko między 8 a 18 mcy? Jak wrażenia? Jak takie duże dziecko znosi mszę i polewanie wodą?
2020-05-13 12:40
Figa, słuszna uwaga.Ja pamiętam chrzest córki na głównej mszy w niedzielę o 12.Msza długa, mnóstwo ludzi,stres itd. Chrzest syna zamówiłam sobie na sobotę bez zbędnych oglądaczy w kościele ,tylko najblizsza rodzina.Pol godziny i po sprawie.Także też polecam dogadać się z księdzem i zrobić uroczystość dla siebie a nie "pokazówkę" dla ludzi.
2020-05-13 10:42
Aridka faktycznie, nie pomyślałam, że teraz przecież nie można się gromadzić w kościołach, głupie pytanie.
Ale wiem, że można się z księdzem dogadać, żeby nie robić na głównej mszy, tylko na wieczornej np albo w ogóle w formie takiego krótkiego nabożeństwa.
2020-05-13 10:02
Aneczka, dlatego ja też nie czekałam, bo byłoby to chyba około 8 miesiąca na dobrą sprawę jak przestał ulewać całkowcie. Kurcze, już o tym zapomniałam. Teraz jest tak cudownie, że nie muszę czekać, czy uleje czy nie :D
2020-05-12 21:26
Rena moja też dużo ulewala. Ale to nie brałam.pod uwagę bo jeżeli miałabym czekać aż przestanie ulewać to chrzest by miała.w ok 5-6 miesiącu.
2020-05-12 17:25
Duzo tez zalezy od dziecka ale zwykle po roku dziecko juz chodzace i ciekawe nie usiedzi w miejscu raczej itd.
2020-05-12 15:17
Ja chciałam jak synek miał 2,5 miesiąca i wtedy bałam się tego, że ulewa strasznie i nas pobrudzi i siebie, bo umiał ulać nawet po 2h od jedzenia. Jednak było super, bo pół mszy przespał, a potem się obudził i nie płakał. Więc im mniejsze dziecko to raczej z tym łatwiej.
U mnie w rodzinie to raczej małe dzieci się chrzci, nigdy nie byłam na takiej imprezie z większym dzieckiem. Jednak teraz często widzę, że te dzieci już takie większe. I różnie to jest. Niektóre to nawet sobie biegają. Duża część teraz chrzci jak przyjeżdża z zagranicy i dlatego takie wyrośnięte. Na pewno takie dziecko w kościele ciężej uspokoić, bo już nie śpi pół dnia. Jednak zawsze można wyjść do zakrystii, czy na dwór i wrócić tylko na najważniejsze fragmenty jakby był duży problem.
2020-05-11 21:19
Myślę ze z chrztem nie ma co długo odwlekać. Im starsze tym bardziej ruchliwsze
2020-05-11 20:45
Figa, oczywiście, że nie chodzimy na msze. Od dwóch miesięcy siedzimy w domu i zabieram dzieci tylko do lasu albo w pola. A wczesniej był sezon grypowy to też nie chodziliśmy (zimą oglądamy mszę online od kiedy kilka razy zarażono nas w kościele, zwłaszcza w trakcie ciąży).
Córkę chrzciłam jak miała 3mce. Ale synek przez pierwsze trzy płakał i w ogóle nie było mowy o opuszczeniu domu, potem był styczeń i luty sezon grypowy. Mieliśmy na kwiecień zamówiony chrzest ale trzeba było odwołać :(
I właśnie nie wiem jak to będzie jak kiedyś w końcu się uda. I kiedy w ogóle...