Niespodzianki za opinie

u nas nie dokarmiali sami bez naszej zgody, drugie to że dzieciaki były cały czas przy mnie więc bym widziała 

Wydaje mi się że same od siebie dokarmić nie mogą przynajmniej u nas w szpitalu jest taka zasada że jeżeli personel stwierdzi że z jakiegoś powodu dziecko musi być dokarmione na przykład zbyt gwałtownie spada z wagi zawsze najpierw pytają mamy o zgodę i później podpisuje się taką zgodę że właśnie zgodziłyśmy się na do karmienie dziecka mlekiem modyfikowanym więc wątpię że robią to sami od siebie na szczepieniu bez wiedzy rodzica może po prostu dzieci po szczepieniu tak reagują są zmęczone i ospałe

Mi powiedziano że dzieci dużo śpią po szczepieniu bo dokarmiają wtedy panie mm. Ale nie wiem czy to prawda 

wyczuwają że mamusi nie ma 

heh.. ja pamietam jak leżałam w spzitalu z młodsza córką to wiedziałyśmy kiedy sa obchody;) bo dzieci zaczynały płakać coraz blizej naszych pokoji jak sie je rozbierało;) przy szczepieniach... no cóż mój wrażliwiec też płakał, nie wspomnę kiedy wychodziłam chociazby siku;) no wtedy to od razu wyczuwała brak matki;) 

ila u mnie jest tak samo, że zaraz płacze;p

Masz rację. Dziecko spało ale mi i tak go było żal. 

U nas w szpitalu też zabierały na szczepienia dziecko i przywoziły za jakiś czas....ja nie pamiętam żeby któreś jakoś bd płakało po szczepieniu. Wręcz przeciwnie spało aż ciężko było dobudzić na karmienie. Moje dzieci też mają radar tylko coś chce zrobić czy wyjdę na chwile  odrazu płacz.