Pogaduchy - cz. 2 /o wszystkim/

My dziewczyny co prawda z mamą Laury mieszkamy niedaleko siebie ale jesteśmy w innych ośrodkach zdrowia i powiem wam że nie wiem jak to wygląda u was ale u nas w naszej okolicy lekarze wcale nie są skłonni do takiego wypisywania skierowań na różnego rodzaju badania z krwi Dlatego my właśnie większość badań a w szczególności w ciąży to już w ogóle po prostu robimy prywatnie często doprosić się o jakiekolwiek skierowanie to więcej człowiek straci czasu na to żeby umówić się jechać na tą wizytę zorganizować w tym czasie opiekę dla dziecka bądź dzieci a na koniec i tak usłyszy że tak naprawdę ewentualnie z wielką łaską lekarz może przepisać nam raz na pół roku bądź raz na rok jakąś tam morfologię mocz ewentualnie tarczycę wiadomo że już jest to jakiś koszt z głowy ale często tych badań gdy coś nam doskwiera musimy po prostu wykonać więcej i koniec końców następnego spokoju i żeby było sprawniej po prostu człowiek idzie i Wykonuje wszystko prywatnie bo część z tych badań I tak najzwyczajniej w świecie nie jest refundowana

MamaEm ma rację - sprawdź sobie na tym koncie pacjenta jaki masz kod wpisany tego zwolnienia, mi się teraz zmieniło, bo najpierw miałam, że ciąża zagrożona (czy tam wysokiego ryzyka to jest dokładnie napisane)  i wtedy miałam napisane, że mam leżeć, a lekarz powiedział że wyjątkiem jest wizyta u  lekarza, w aptece i ewentualnie zakupy ale pod warunkiem, że nie ma ich kto inny zrobić, a teraz już mam inny kod zwolnienia, że ogólnie ciąża ale jakby już nie zagrożona i jest napisane, że mogę chodzić bez problemu. nie wiem czy to będzie miało jakiś wpływ na wizytę czy kontrole, bo jeszcze nikogo nie było, a od lutego płaci mi ZUS L4, a ta zmiana kodu wystąpiła w okolicy lutego/marca 

MamaLaury - trzymamy kciuki za logistykę :) 

ZołzaMała skadś znam ten typ, że my nic nie robimy i do niczego się nie nadajemy, a robota się sama robi... Rozumiem, że możesz obawiać się kontroli, ale z drugiej strony jesteś w ciąży to chyba możesz wychodzić z domu jak jesteś na zwolneniu?

MamaLaury właśnie może wystarczy podejść do rodzinnego i poprosić o skierowanie? Chociaż domyślam się, że  dwójką dzieci to nie jest tak łatwo to wszystko zorganizować jakby się wydawało. 

ZołzaMała a może powiedz temu lekarzowi  że jeśli nie ma jakiś przeciwskazan to jednak wolałabyś zostać w tym trybie wizyt co2 tyg, a na spokojnie umówisz się na prenatalne i będziesz wszystko wiedziała, tam też w razie czego zapytaj lekarza o jakieś niepokojące Cię rzeczy  na które obecny gin nie umie lub nie chce odpowiadać. I wtedy zobaczysz czy warto szukać kogoś prywatnie czy może to już Cię uspokoi :) 

No i wiadomo  w przychodni też zapytasz to będziesz wiedzieć czy się da przepisać czy niekoniecznie  :) 

Zołza mała jak mówisz że takie chamstwo w pracy No to faktycznie musisz uważać i być ostrożna ludzie są serio czasami bardzo złośliwi  szef sobie dorobił z tego co opowiadasz Takim głupim gadaniem do was

Paulina no właśnie chyba zapytam przy następnej okazji, może się uda w tej samej przychodni do innej osoby a jak nie to będę szukać kogoś prywatnie tak kontrolnie. No mi muszę na te 3 prenatalne się umówić dla własnego spokoju :)

MamaEm mam właśnie ochotę iść znowu na polowanie ale trochę się teraz obawiam... Nam się z dnia na dzień księgowość rozleciała. Ja poszłam na L4 od środy a w piątek już na L4 była kadrowa i dziewczyna, która miała mnie zastępować. No niestety takie traktowani przez dyrektora i ma co chciał, tak nam powtarzał, że żadne z nas księgowe, do niczego się nie nadajemy to teraz sam sobie musi radzić... No ale w związku z tym boję się, że mi naślą kontrolę z zakładu, specjalnie, żeby na złość zrobić. Są do tego zdolni... ;/

Mama Laury i Pina to macie minimalną różnicę wieku, fajnie :) miesiącami zbliżone. Ja tak mam z drugim synem i z synem mojej przyjaciółki. Od niej jest 1,5 miesiąca starszy od mojego. Ale póki co to się nie bawią razem tylko jak się odwiedzamy to najczęściej jej syn jest wpatrzony w mojego starszego i z nim urzęduje a zaś mój starszy woli właśnie jej syna niż swojego braciszka :p

Mama Laury spróbuj podejść do rodzinnego, niech Ci da skierowanie na podstawowe badania. Albo jakieś skierowanie do endokrynologa, warto też zbadać tarczycę.

To teraz życzymy MamaLaury dużej mobilizacji do umówienia się do lekarza i zrobienia badań, i oby udało się szybko znaleźć rozwiązanie problemu  ;* 

Warto zrobić te podstawowe badania i się czegoś dowiedzieć, może znajdziesz od razu przyczynę